Norwegia – dotychczas niepublikowane

Wyjazd do Norwegii stał się dla mnie okazją do pewnego fotograficznego eksperymentu. Odkąd kilka lat tamu sprawiłam sobie lustrzankę, nigdy nie wyruszyłam w podróż bez niej. W przypadku wyjazdu z Nordtrip, w pakiecie była jednak sesja zdjęciowa. Aga i Wiktor – organizatorzy mojej wyprawy do Norwegii – robią świetne zdjęcia i dysponują odpowiednim sprzętem. Mogłam więc ograniczyć się do zabrania z sobą w celach fotograficznych jedynie telefonu. Efekty utwierdziły mnie w przekonaniu, że telefonem można wykonać całkiem przyzwoite zdjęcia (artykuł na ten temat znajdziecie tutaj). Niemniej jednak, podróżowanie bez lustrzanki jest dla mnie trochę jak podróżowanie bez dziecka – niby jest wygodne i bezproblemowe, ale czegoś brakuje i za czymś się tęskni. W dzisiejszym wpisie przedstawiam wam dotychczas niepublikowane ujęcia z Norwegii.

Lysefjorden
Fotografowanie tęczy nad Lysefjorden
Norwegia - dotychczas niepublikowane
Tęcza nad norweskim fiordem – czego chcieć więcej? // Na szklaku prowadzącym na Preikestolen // Port Pollen w mieście Arendal // Grimstad – miasto Henrika Ibsena i Knuta Hamsuna
Norwegia - dotychczas niepublikowane
Drzwi to zawsze wdzięczny motyw fotograficzny // Marina, z której wyruszaliśmy w rejs po norweskiej riwierze // Hotel w Lyngorporten poza sezonem // Tawerna w Gjeving
Norwegia - dotychczas niepublikowane
Możliwość zamieszkania w bezpośredniej bliskości wody to jedna z rzeczy, których najbardziej zazdroszczę Norwegom
Norwegia - dotychczas niepublikowane
Latarnia morska – ostatni przyczółek cywilizacji przed otwartym morzem // Nie wiem dlaczego, ale widok tych wodorostów skojarzył mi się ze słynnym zdjęciem Filarów Stworzenia // Smagana wiatrem, bezludna wyspa Kalvoya // Archipelag Lyngor
Gjeving
Gjeving, zwane małą Wenecją Północy
Grundesundholmen; gulasz z renifera
Kwitnące wrzosy na Wyspie Zadumy // L’ombra della sera // Domostwo, w którym kręcono norweski reality show – jego uczestnicy musieli wyrzec się zdobyczy cywilizacji i żyć jak przed wiekami // Omnomnom… gulasz z renifera
Tvedestrand
Tvedestrand – miasto książek i księgarń
Norwegia - dotychczas niepublikowane
Las i potok niedaleko Jettegrytene // Museum wielorybnictwa w Sandefjord // „Dead slow” – jakie intuicyjne określenie ;)
Southern Actor
Southern Actor – dawny statek wielorybniczy
Muzeum wielorybnictwa w Sandefjord
Szczęka płetwala błękitnego w muzeum wielorybnictwa w Sandefjord

Moją podróż do Norwegii doskonale zaplanowali i zorganizowali Agnieszka i Wiktor z Nordtrip.

Pozostałe wpisy z Norwegii możecie przeczytać tutaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.