• Piraci z Karaibów: Klątwa dubbingu

    Jeżeli miałabym napisać wypracowanie na temat „Którą z fikcyjnych postaci uważasz za wzór do naśladowania?”, pisałabym o Jacku Sparrowie. A właściwie kapitanie, kapitanie Jacku Sparrowie. Postać wykreowana przez Johny’ego Deppa jest dla mnie idealną mieszanką szaleństwa, fantazji i odwagi – wszystkich cech, które sama chciałabym posiadać. No może z mniejszym udziałem szaleństwa. Kiedyś, kiedy miewałam doła albo czegoś się bałam, oglądałam Piratów z Karaibów i marzyłam o zamorskich podróżach, przygodach i wolności. Próbowałam przekonać samą siebie, że nie zawsze muszę działać rozsądnie i zachowawczo, ale czasem warto podjąć ryzyko.

    Read More
  • O co chodzi z tym Magicznym Autobusem?

    Wystarczyło, że wreszcie na dobre pożegnaliśmy zimę, a natychmiast obrodziło w wydarzenia kulturalne i towarzyskie, w których aż żal nie brać udziału. W efekcie od kilku tygodni wracam do domu późnym wieczorem, moja lodówka świeci pustkami (to akurat nie jest nic nowego), a ogarnięcie mieszkania już dawno wypadło z puli rzeczy możliwych do zrobienia. Weźmy na tapetę ostatni weekend: piątkowy wieczór spędzałam na prelekcji o Alasce w ramach spotkań w Poznańskim Klubie Podróżnika, a w sobotę i niedzielę brałam udział w Blog Conference Poznań, o czym przeczytacie tutaj. Dzisiejszy wpis powstał dlatego, że na tych dwóch zupełnie niezależnych imprezach prelegenci mówili o wędrówce do Magicznego Autobusu. To jak, jesteście gotowi dowiedzieć się, o co chodzi z tym całym Magicznym Autobusem?

    Read More
  • Polityczny dramat w pociągu do Warszawy

    Od czasu do czasu warto zajrzeć do Stolicy, łyknąć trochę wielkiego świata. Taki właśnie cel przyświecał mi i mojej mamie, kiedy postanowiłyśmy wybrać się na dwa dni do Warszawy na typowo babski wypad. Jako środek lokomocji wybrałyśmy sobie niezawodne polskie koleje. Chociaż pociąg mknął bez zarzutu, nasza podróż nie obyła się bez przygód, a to za sprawą współpasażerek. Do naszego przedziału dosiadły się bowiem dwie kobiety – matka i córka. Matka musiała chyba wyczuć płynące od nas lewackie fluidy, bo z miejsca oświadczyła, że ona nie będzie tu siedzieć i woli stać na korytarzu. Rzecz jasna, nie bez znaczenia mógł być też fakt, że siedząca obok mnie pani miała wyłożoną przed sobą Gazetę Wyborczą. No dramat, mówię Wam!   

    Read More
  • Habsburgowie – 5 rzeczy, których być może o nich nie wiecie

    Po przyjeździe do Wiednia szybko rzuca się w oczy jedna rzecz: Habsburgowie, po niemal stu latach od upadku cesarstwa, nadal napędzają austriacki marketing. Turyści z całego świata walą drzwiami i oknami, by zobaczyć związane z nimi miejsca (i są gotowi słono zapłacić za bilety), a sklepy pełne są pamiątek z ich wizerunkami (i tych made-in-China i tych na nieco wyższym poziomie). W Wiedniu najlepiej zarabia się na cesarzu Franciszku Józefie i jego rodzinie. Ja również z wielkim zaangażowaniem brałam udział w tym owczym pędzie po pałacach i muzeach i pilnie słuchałam informacji płynących z audioprzewodników. Dzięki temu dowiedziałam się o Habsburgach wielu ciekawych rzeczy, które dotychczas nie były mi znane i chętnie się nimi z Wami podzielę.

    Read More
  • Zwierzęta Fuerteventury

    Wybierając się na Fuerte, nie nastawiałam się szczególnie na obcowanie z tamtejszą fauną. Spotkałam tam jednak tak dużo zwierząt, że uznałam, iż zasługują na osobny wpis. Bardzo zaskoczyło mnie też to, że zwierzęta prawie wcale nie bały się ludzi, pozwalały podchodzić do siebie całkiem blisko i chętnie pozowały do zdjęć, dzięki czemu mogłam poczuć się niczym prawdziwy fotograf National Geographic.

    Read More
  • Solidarni z Brukselą

    Bruksela to miasto, które wiele dla mnie znaczy, dlatego wczorajsze zamachy traktuję bardzo osobiście. Podczas mojego pobytu w stolicy Belgii prawie codziennie wsiadałam i wysiadałam na stacji metra Maelbeek, która stała się jednym z celów ataków terrorystycznych. Aż strach pomyśleć, że być może już wtedy osoby odpowiedzialne za zamachy w Paryżu i w Brukseli snuły swoje potworne plany.

    Read More
  • Podróże jako styl życia

    Postarałam się o domenę i hosting, ogarnęłam WordPressa, zrobiłam pozycjonowanie i optymalizację, a to oznacza, że wreszcie przyszedł czas na fun part, czyli pisanie! Na początek chciałabym Ciebie, drogi Czytelniku, krótko wprowadzić w tematykę mojego bloga, którą można krótko ująć słowami „podróże jako styl życia”.

    Read More