Istnieje pewien paradoks związany ze Świętami Bożego Narodzenia. Choć mają opinię najradośniejszych świąt w naszym kalendarzu, to zaskakująco wiele osób czuje się w tym czasie gorzej. Zawsze myślałam, że to wszechogarniająca presja świątecznego szczęścia jest źródłem smutku dla osób, dla których z różnych powodów to szczęście jest nieosiągalne. Co jednak, jeżeli bez Świąt przetrwanie grudnia byłoby jeszcze trudniejsze? Istnieje udowodniona zależność pomiędzy brakiem słońca a gorszym samopoczuciem psychicznym. A to właśnie na okres przed Bożym Narodzeniem przypadają najkrótsze dni w roku, kiedy tego naturalnego światła jest najmniej. Co, jeśli to przez przedświąteczną krzątaninę nie mamy czasu na pogrążanie się w przygnębiających rozmyślaniach? Co, jeśli świąteczne pyszności pojawiają się na stołach po to, by poprawić nam humor (choć to akurat może okazać się pułapką…). Co, jeśli świeczki i lampki przejmują rolę Słońca i rozświetlają wszechobecny mrok? Słowem – co, jeśli to wszystko ma sens?
Read MoreBrowsing category: Inne
W drodze do… O autostradach, parkingach, noclegach
Gdyby tylko można byłoby się teleportować… Podróż do wyznaczonego celu byłaby o wiele łatwiejsza, tańsza i przyjazna środowisku. W odróżnieniu od czarodziejów, mugole stoją jednak przed wyborem optymalnego środka transportu, by dotrzeć w miejsce przeznaczenia. Żaden nie jest pozbawiony wad, a na ostateczną decyzję ma wpływ wiele czynników. Większość moich podróży do Włoch odbyłam samochodem. Tak też było i w przypadku moich tegorocznych głównych wakacji, z których wróciłam całkiem niedawno. Pomijając wszelkie oczywiste niedogodności, jazda autkiem do Italii ma sporo elementów, które lubię, a nawet stały się już dla mnie pewnego rodzaju rytuałami. W dzisiejszym wpisie, którym inauguruję cykl poświęcony mojemu wyjazdowi, dzielę się z Wami garścią przemyśleń na ten temat.
Read MoreWitaj 2023! Traktuj nas dobrze!
Mówiąc szczerze, nie jestem fanką tej całej filozofii końca starego i początku nowego roku. Robienia podsumowań i snucia planów. Jako beznadziejna katastrofistka, w przyszłość spoglądam raczej z obawą. Zwłaszcza, że rzeczywistość jest niestabilna, a świat balansuje na krawędzi samozagłady. A może tak to tylko wygląda z naszej perspektywy? W mojej rodzinie panuje przekonanie, że lata nieparzyste są lepsze od parzystych. Tego się trzymam, bez wielkich nadziei i oczekiwań. Ostatecznie, Nowy Rok to data umowna i wcale nie musimy traktować wybicia północy 31 grudnia jako momentu przełomu.
Read MoreWakacje od Święta
W grudniu oglądam mnóstwo świątecznych filmów. Większość jest bardzo schematyczna i przewidywalna. Zapracowana bohaterka trafia podczas Świąt do jakiegoś uroczego miasteczka, gdzie poznaje samotnego ojca rezolutnej córeczki, który okazuje się być księciem nieistniejącego europejskiego państwa. Zmieńcie jeden element, a stworzycie scenariusz do nowego filmu. Razem odkrywają na nowo ducha Bożego Narodzenia, nie odczuwając przy tym zimna i mając zawsze idealnie ułożone włosy. Dni upływają im na takich aktywnościach jak pieczenie pierników, wspólne kolędowanie, uroczyste zapalanie lampek na choince i dostarczanie prezentów do sierocińca. Jeśli nie ma się wobec tych filmów zbyt wielkich oczekiwań, jest to najlepszy plasterek na skołatane nerwami serduszko.
Read MoreStand with Ukraine
Nie wiem, jaka broń zostanie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie się toczyć na kije i kamienie.
Albert Einstein
W Nowy Rok z trzecią dawką
Sylwester nie jest dla mnie synonimem szampańskiej zabawy. Z małymi wyjątkami, tradycyjnie spędzam go raczej w wersji hygge niż w wersji glam. Moją wymarzoną sylwestrową noc świętowałabym w drewnianej, górskiej chacie, ubrana w norweski sweter, a nie na wytwornej sali balowej, w wieczorowej sukni. Nie jestem przeciwniczką takich przyjęć, po prostu wolę zostawić je sobie na inną okazję. Dzisiaj też zostaję w domu, zwłaszcza że jestem akurat świeżo po trzeciej dawce szczepionki na koronawirusa. Wbrew temu, co zdają się twierdzić organizatorzy pewnego publicznego sylwestra, wirus nie odpuści na jedną noc. A przecież wszyscy chcemy wejść w Nowy Rok zdrowi. Uważam, że każdy powinien choć raz przeżyć imprezę, której nie będzie pamiętał nazajutrz, ale będzie wspomniał po latach, ale lepiej odłożyć ją na po pandemii.
Read MoreGdy zabłyśnie pierwsza gwiazdka
Przygotowując dzisiejszy tekst, wróciłam do zeszłorocznego „Wpisu pod choinkę”. Pierwszy akapit mogłabym przepisać jeden do jednego, bo w ogóle nie stracił na aktualności. Święta nadal fundują mi emocjonalny roller coaster, ale taka jest przecież ich natura. Boże Narodzenie jest jak kultowe świąteczne filmy: jest w nich miłość i radość, ale i tęsknota i smutek. W tym wyjątkowym czasie wszystko odczuwamy bardziej. Również te emocje, z którymi nie czujemy się dobrze, ale które też są potrzebne, bo decydują o naszym człowieczeństwie. W Święta Bożego Narodzenia czyha na nas szczególnie dużo wyzwalaczy wyrzutów sumienia. Mam wrażenie, że w ciągu ostatnich lat jest o nie jeszcze łatwiej, bo świat wymaga od nas coraz więcej odpowiedzialności i coraz bardziej wyśrubowanych postaw moralnych. Tym oczekiwaniom nie zawsze jesteśmy w stanie sprostać, a inni ludzie bardzo chętnie nas z tego rozliczą. Przychodzi mi do głowy pewna para, na którą wylała się ostatnio fala hejtu, bo opowiedziała w jednym z magazynów o swoim wcale nie skromnym i wcale nie wege menu na Wigilię ;) Z drugiej strony, trudno zachować dobre samopoczucie w obliczu tego, co dzieje się na świecie. Bo czy możemy cieszyć się z czasu z naszymi bliskimi, gdy tylu ludzi straciło swoich? Czy możemy zachwycać się pierwszymi od lat białymi Świętami, gdy ludzie umierają z zimna w lesie na granicy? Czy możemy obdarowywać się prezentami, gdy każdy kupiony przedmiot to obciążenie dla środowiska?
Read MoreWiosenne przebudzenie mocy
Wczoraj musiałam zalogować się na bloga, żeby zatwierdzić nowy komentarz i uświadomiłam sobie, że ostatni wpis pojawił się już ponad miesiąc temu! Przez ten czas znacznie bardziej aktywna byłam na mojej stronie na Facebooku, gdzie lądowały krótsze wpisy niż mam w zwyczaju publikować na blogu. Nie oznacza to jednak, że porzuciłam blogowanie, po prostu czekałam na jakiś konkretny, obszerniejszy temat, który… nie nadszedł. Nie udało mi się go też znaleźć samej, jako że w pracy mam ostatnio niezły kocioł i całą moją energię i kreatywność pożytkuję na pisma, maile i telekonferencje. Pierwsze miesiące roku zawsze były okresem, kiedy niewiele się u mnie działo, a w pandemii dzieje się jeszcze mniej. Po prostu robię swoje, stosuję się do wszelkich obostrzeń i staram się w dobrym zdrowiu dotrwać do szczepionki.
Read MoreZimowe wykopaliska
Och, jakże mylą się ci, którzy twierdzą, że nie ma jednego przepisu na szczęście. Szczęście to spędzić kilkanaście minut na mrozie, przy przenikliwym wietrze i wrócić potem do ciepłego domu. Na tym właśnie polega cały urok zimy: na manicheistycznym współistnieniu zimna i przytulności. Zimą wszystkie te instagramowalne przyjemności, jak książka, kocyk, ogień w kominku, kakao z piankami w kubku z napisem „Baby it’s cold outside”, wreszcie znajdują swoje uzasadnienie.
Read MoreWpis pod choinkę
Bardzo chciałam napisać i opublikować ten wpis jeszcze przed Świętami – głównie po to, by złożyć Wam życzenia i pochwalić się moją choinką, z której jestem bardzo dumna ;) – i teraz jest właśnie ostatni moment, by to zrobić. Mój stosunek do Świąt Bożego Narodzenia to jest taki typowy love-hate relationship. Święta fundują mi emocjonalny roller coaster. Z jednej strony jestem szczęśliwa, że mogę być z bliskimi, z drugiej strony w tym czasie najmocniej odczuwam brak tych, których straciłam (dla porównania, Wszystkich Świętych jest dla mnie o wiele mniej dobijające pod tym względem). Zewsząd jestem bombardowana zarówno obrazami perfekcyjnego szczęścia idealnych rodzin, jak i obrazami największych ludzkich tragedii. W równym stopniu brakuje mi Świąt w wymiarze religijnym, co nie wyobrażam sobie uczestniczenia w obrzędach instytucji, która traktuje kobiety jak podludzi. Sytuacja związana z koronawirusem też nie pomaga. Jedynie natłok pracy zawodowej ratuje mnie przed rozpamiętywaniem tego wszystkiego.
Read More
Najnowsze komentarze